czwartek, 20 listopada 2014

Rozdział Jedenasty

Jeśli chcecie by pojawił się cały rozdział pisany z czyjejś perspektywy to piszcie ! :) 
Rozdział dedykowany tym co są z nami od początku i komentują :) 
Danielle Stark w pijanej edycji ciąg dalszy XD (nie odmówiłabym sobie tej przyjemności !)

***


-Danielle przestań -powiedział spokojnie Luke leżąc na plecach z rękami za głową westchnął . 
Minęło dopiero nie całe pół godziny od kiedy Danielel całkiem pijana znalazła się w domu a już z dwudziesty raz majstrowała przy rozporku chłopaka na początku interweniował ale po czasie dał sobie spokój .
Czy miał na nią ochotę ? Oczywiście ze miał tak wielką ze jego erekcja wręcz bolała ale nie chciał jej dotknąć jeśli nie jest trzeźwa i świadoma .
-Luke patrz ! -Głośny krzyk wystraszonej Danielle która siedziała po turecku i trzymała dłoń przy jego twarzy zwróciły na nią uwagę -Tej jednorozzzzeeec ukradł mi palca widzisz ?! -powiedziała patrząc na swoją dłoń ruszając palcami .
-Danielle twoje palce są w całości -powiedział spokojnie i pocałował każdy opuszek palca po kolei .
 I zastanawiał się co ona wypiła lub nie daj boże wzięła .
-Luke -teraz szeptała a jej oczy przypominały wielkie monety i zbliżyła się do jego ucha - w szafie jest wioska smerfów -wyznała cichutko szepcąc jakby się bała a Luke westchnął wiedząc że ma przed sobą bardzo ciężką noc a dokładnie jej końcówkę .
-Lukeeś zjadź mnie -zachichotała dziewczyna zakrywając oczy dłońmi a Luke sam się zaśmiał kręcąc głową . 


***

Soy un hombre muy honorado
que me gusta lo mejor 
Las mujeres no me faltan
ni el dinero ni el amor *


Danielle wydała z siebie jęk przewracając się na drugi bok i przytulając twarz do kołdry która po chwili zaczęła ja strasznie irytować przez pulsujący ból głowy i okropne mdłości przez które biegła teraz do łazienki praktycznie z zamkniętymi oczyma zaczęła wymiotować do muszli jedną ręką starając się ogarnąć włosy wiszące wokół niej .  
Lecz pomocne dłonie pomogły jej zgarniając całe włosy i upinając je w kitkę a potem jego dłonie zaczęły spokojnie głaskać plecy . 
Czuł się dziwnie patrząc jak dziewczyna się męczy i bardzo chciał by jej męka się skończyła lecz był pewny że cały dzień ma wolny od pracy ale zajęty przez Kate . 


***

-Panno Danielle musi Pani coś zjeść -powiedziała Pani Moor wchodząc do sypialni Luke'a w której zawitała tylko kilka razy i to kiedy sam Luke był w delegacji lub na wakacjach a potrzebował czegoś co zdażało się raz na jakiś czas . 
Danielle nie miała siły już 3 razy wymiotowała a dalej było jej nie dobrze w dodatku była cała blada i miała gorączkę nie wiedziała czy to przez kaca i złapało ją coś jednodniowego od żołądka czy rozchorowała się wychodząc wczoraj bez kurtki a potem spacerując prze kilka godzin po parku z wódka w ręce i Jai'em chodzili po parku mocząc nogi w stawie . 
-To zupa z kaszą manną na rosole . Lekka spróbuj chociaż kilka łyżeczek -powiedziała kobieta i podała jej tacę z miseczką zupy oraz łyżeczkę na serwetce . 
Danielle zjadła pięć łyżek zupy bojąc się podrażnić żołądek i odstawiła tacę na szawkę nocną kładąc się wygodnie na poduszkach a kiedy to zrobiła drzwi do pokoju otworzyły się wpuszczając do środka nieproszone światło które poraziło oczy Dan przez co przymknęła powieki .
Luke siedział koło niej na łóżku trzymając przez chwilkę dłoń na jej czole a po chwili westchnął 
-Coś ty narobiła Danielle -zapytał patrząc jak dziewczyna przed odpowiedzią kusząco oblizuje wargi co strasznie go pobudziło i w jednej sekundzie jego wargi zetknęły się z jej ustami całując ją delikatnie ale został odepchnięty przez dziewczynie która w po chwili wybiegała do łazienki rzucając się na kolana przed sedesem do którego zwymiotowała . 
Kiedy uspokoiła się trochę odepchnęła się od sedesu i usiadła na chwilkę na zimnej ziemi opierając się o ścianę 
-Aż tak źle całuję ? -zażartował Luke jednak martwił się o dziewczynę która była biała jak kafelki na podłodze a dziewczyna lekko się uśmiechnęła i pokręciła głową i za pomocnej dłoni chłopaka wstała na nogi by po chwili umyć zęby pozbywając się brzydkiego zapachu i smaku  wymiocin który gościł  jej ustach . 

***


Wieczorem policzki Danielle nabrały kolorów a ta zjadła prawie całą miskę zupy z kaszy mannej która była pyszna i nareszcie jej nie zwymiotowała . 
Gorączka spadła praktycznie cała jednak była w stanie pod gorączkowym który nie przeszkadzał jej w tym by leżeć w łóżku Luke'a razem z nim rozmawiając o sobie o życiu . 
Luke czuł się dobrze ale nie chciał się tak czuć chciał tylko umowy tylko seksu tylko jej a teraz leżał z nią i rozmawiał o zabawnej teraz lecz nie kiedy miał siedem lat a jego zabiegana mama pomyliła go z innych dzieckiem i chciała zabrać ze sklepu dobrze że na parkinu przy samochodzie zobaczyła że ma nie swoje dziecko . 
Luke bardziej siedział oparty wygodnie o poduszki a Dan leżała nieco niżej na zgięciu jego łokcia i śmiała się głośno z tego co jej powiedział a chłopak z lekkim uśmiechem patrzył na dziewczynę zamykając delikatnie oczy i kręcąc głową . 
Pewnie ich rozmowy trwały by o wiele dłużej gdyby nie to że bez zaproszenia i pukania do pokoju wparował nikt inny jak Emily we własnej osobie 


And I feel so cold
This house no longer **


Luke jak ręką odjął stracił dobry humor patrząc na dziewczynę ubrana w stylu barbie nie zwracając uwagi na nich podbiegła a raczej podskakiwała w stronę łóżka na wielkich jaskrawo-różowych szpilkach siadając na nim rzucając się na Luke'a 
-Powinnaś iść Danielle jest chora -powiedział dostanie Luke odsuwając się od dziewczyny 
-Mam nadzieję ze niczym mnie nie zarazisz dzikusko - Powiedziała piskliwie Em i wstała z łóżka -Nie chcę mieć jakiejś choroby wenerycznej***-powiedziała i wyszła szybko z pokoju podskakując tak ze było widać brak bielizny na jej dolnych partiach na co w jednej chwili i Luke i Danielle się skrzywili .



*La cancion del mariachi - Antonio Banderas
**Ben Cocks - So Cold
***Jeśli ktoś nie zrozumiał mojego daremnego suchara XDDD 
Choroby weneryczne sa przenoszone drogą płciową XD więc pojawia się intelekt naszej "kochanej" Emily 

_________________________________________

A tu mam takie pienkne zdj przedstawiające jakąś parę która tak strasznie kojazy mi sie z Brooks'em i Dan że szok !


Taki nijaki.
Ale liczymy na komy szczere opinie i wgl XD
No to tyle dziękujemy kochamy was czekajcie na następy ^-^ 

3 komentarze:

  1. Rozdział niesamowity. Nie wiem co jeszcze napisać. Emily to taka chodząca dziwka, a Luke i Dan to gdhbcdvgdc. Niesamowite zdjęcie, czekam na next i weny życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten rozdział był taki magiczny. Boże. Naprawdę kocham to opowiadanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. http://kraina-fanfiction.blogspot.com/ Hej. Zapraszam na nowy spis fanfiction ! PS. Zapoznaj się z regulaminem.

    OdpowiedzUsuń